Oferta bezpiecznego domu — Sztuka przewracania domów

Oferta bezpiecznego domu — Sztuka przewracania domów

Autor: Kyle McCorkel, właściciel

Jestem Kyle McCorkel, założyciel i właściciel Oferta bezpiecznego domu, firma marketingowa specjalizująca się w wyszukiwaniu ofert nieruchomości poza rynkiem. Kupujemy i przechowujemy, obracamy i sprzedajemy nieruchomości, pomagając obecnym właścicielom wyjść z kłopotów finansowych i obracając te nieruchomości, aby zapewnić bezpieczne i niedrogie mieszkania dla kupujących lub najemców. 

Historia założyciela

Naprawdę zacząłem kłaść podwaliny pod Bezpieczny Dom na studiach. Ukończyłem Inżynierię Przemysłową, ale mniej więcej Przedsiębiorczość i Biznes. Naprawdę, mój pierwotny wybór kariery mógł być postrzegany jako zapewnienie kapitału początkowego na moją prawdziwą pasję – prowadzenie własnego biznesu. 

Jako konsultant techniczny podróżowałem przez 95% mojej pracy. Chciałem założyć rodzinę i wiedziałem, że nie chcę spędzać tyle czasu poza domem. Kiedy zacząłem szukać nowej pracy w tej samej dziedzinie, szybko stało się dla mnie jasne, że wszystkie prace brzmią okropnie. Może nie wymagali aż tylu podróży, ale sama praca przestała być atrakcyjna. Nie czułem powodu, by rano wstawać z łóżka. 

Najbardziej rażącą czerwoną flagą było dla mnie poczucie, że moja praca była poświęceniem. Zamiast być wdzięcznym za styl życia, jaki zapewniał mojej rodzinie, czułem, że moja praca zmusza moją rodzinę i mnie do poświęcenia się dla niej. Nie ma nic ważniejszego niż rodzina, a kiedy moja praca zaczęła stawać się bardziej stylem życia, który nam nie odpowiadał, wiedziałam, że coś musi się zmienić. Bardziej subtelnie, zaczęłam się nudzić, nie angażować i nie ekscytować się już pracą. W każdej branży będą okresy ciszy i monotonii, ale kiedy nie mogłem spojrzeć na to, co robię z szerszej perspektywy, i poczuć choć trochę podekscytowania. To już nie było dla mnie. Chciałem spodziewać się czegoś innego niż wakacje. 

Dokładnie pamiętam moment, w którym te uczucia stały się ostatnią kroplą. Podróżowałem od poniedziałku do czwartku lub w piątek co tydzień. Byłem żonaty od kilku lat i zaczęliśmy rozmawiać o założeniu rodziny. Zacząłem już pielęgnować ziarno wątpliwości, jakie miałem co do mojej pracy i kariery, wiedząc, że tak wiele podróży nie wystarcza na poziom zaangażowania, jaki chciałem mieć z moją rodziną.  

W piątek wieczorem wracałem z Chicago do Harrisburga, a pogoda dyktowała, że ​​wszystkie loty są uziemione. Mokry i zmęczony, w końcu znalazłem hotel o 2:00 w nocy. Trzy godziny później, o 5:00, musiałem wstać, żeby zarezerwować lot do domu. Potem za mniej niż 48 godzin znów będę w powietrzu na następną pracę konsultingową. Moje życie towarzyskie odeszło, nigdy nie widziałem mojej żony i żyłem życiem, którego nigdy nie wyobrażałem sobie. 

Jak powiedziałem, zacząłem zasiać nasiona własnej firmy na studiach. Praca, której nienawidziłam, stała się wodą i słońcem, których nasiona potrzebowały do ​​zakorzenienia się. Kontynuując metaforę ogrodnictwa, nie byłam gotowa rzucić mojej codziennej pracy, zanim zobaczyłam owoce mojej pracy. Dla mojej żony i dla mnie bardzo ważny był plan. Przestawiliśmy wszystkie nasze finanse i budżet, aby żyć wyłącznie z jej pensji. Żyliśmy poniżej naszych środków i odkładaliśmy całą moją pensję na fundusz awaryjny. Chcieliśmy wiedzieć, że gdyby moje przedsięwzięcia się nie powiodły, nadal będziemy w stanie spłacić kredyt hipoteczny. Kiedy presja minęła, o wiele łatwiej było skupić się na budowaniu biznesu niż na płaceniu rachunków. Czas między incydentem w Chicago a pełnoetatowym inwestowaniem w nieruchomości wynosił pięć lat. 

Wyzwania

W większości uważam, że wyzwania rynkowe są dla mnie szansami biznesowymi. Nie jest tajemnicą, że mamy do czynienia z brakiem mieszkań. Rządowa biurokracja i lokalne przepisy dotyczące zagospodarowania przestrzennego sprawiają, że rozpoczęcie nowej budowy jest bardzo trudne i bardzo kosztowne. Jasne, są niedobory w łańcuchach dostaw, ale zaczynamy widzieć, jak wracają one na właściwe tory, a mimo to nie ma tak wielu konstrukcji, ponieważ rząd nie chce zejść z drogi. 

Staje się to dla nas szansą, ponieważ naszym celem jest ponowne wprowadzenie na rynek już istniejących domów. Ogólnie rzecz biorąc, domy, z którymi pracujemy, są zniszczone. Ich właściciele być może są pod wodą, mają zaległe podatki lub w inny sposób nie są w stanie ich utrzymać. W większości moja firma informuje tych ludzi, że możemy być dla nich opcją wydostania się z ciężaru ich domu. 

Kiedy już posiadamy dom, albo naprawiamy go, aby go wynająć, albo go obracamy. Jeśli te opcje nie są dla nas opłacalne, sprzedajemy je kupującemu, który widzi w nich szansę. To są domy, które inaczej nie widziałyby rynku. Opłaty agentów, konieczność sprzątania domu i czas to palące problemy dla właścicieli domów, którym pomagamy. Usuwamy wszystkie te bariery i zapewniamy dobre rozwiązanie ich palącego problemu. 

Kolejnym wyzwaniem rządowym jest obecny kodeks podatkowy. Chociaż nie znalazłem dobrego rozwiązania tego innego niż kandydat strony trzeciej, nadal jest to plaga branży. Ze względu na specyfikę branży płetwy wyglądają, jakbyśmy byli „bogaci”, kiedy rząd patrzy na nasze zeznania podatkowe. Mamy stały przepływ gotówki i aktywów, a rząd postrzega je jako znaki dolara. Z tego powodu wielu niedoszłych płetw jest zniechęcanych do biznesu, co jeszcze bardziej pogłębia problem braku bezpiecznych, niedrogich mieszkań. Jeśli nie mamy ludzi chętnych i zdolnych naprawiać dzielnice, dzielnice nie zostaną naprawione. Na rynku też nie będzie zapasów.  

Poza wyzwaniami rządowymi i rynkowymi jesteśmy również stosunkowo small business w porównaniu do wielu firm reklamujących się w telewizji i na bilbordach. Często jesteśmy wzywani w tym samym czasie, co inne firmy i początkowo trudno nam z nimi konkurować. Mogą wkroczyć i złożyć znacznie wyższe oferty niż my, ale ich wskaźnik zamknięcia jest okropny. Mogą powiedzieć właścicielowi domu, że zapłacą mu 20 tys. Mamy jednak 100% zamknięcie kursu. Możemy nie być w stanie zaoferować tak dużo, ale możemy obiecać ze stuprocentową pewnością, że zamkniemy i będzie o wiele mniej omijania niż inni. Nigdy nie składam oferty, której nie mogę poprzeć gwarancją.  

MOŻLIWOŚCI

Naszą największą i najbardziej ekscytującą szansą jest stan dzisiejszego rynku. Podaż mieszkań jest przez cały czas niska. Ludzie potrzebują bezpiecznych, niedrogich mieszkań. Rząd nie ułatwia deweloperom dostarczania nowych konstrukcji. I tu właśnie wkraczamy. Jest tak wielu właścicieli domów, którzy chcą stracić swoją inwestycję. Niezależnie od tego, czy jest to spowodowane przeprowadzką, zdrowiem czy problemami finansowymi, po prostu nie nadążają z utrzymaniem lub płatnościami. 

Często jednak stan tych domów wskazuje, że nie będą one dobrze radzić sobie na rynku lub właściciele nie mają czasu na wystawienie aukcji, negocjowanie i czekanie na osiedlenie się. Tak często czują się utknięci i kończą trzymając się domu i tracą pieniądze miesiąc i po miesiącu i rok po roku. Jednakże, gdy damy im znać, że jest inna opcja, że ​​jesteśmy w stanie pomóc im wyjść z ich sytuacji, jesteśmy w stanie postawić ten dom w stanie nadającym się do zamieszkania, bezpiecznym i zapewnić więcej mieszkań dla kupujących lub najemców. 

Inną szansą jest pojawienie się technologii i narzędzi ułatwiających przeciętnemu człowiekowi poznanie wartości mieszkaniowych i zobaczenie, co jest dostępne bez pośrednika w handlu nieruchomościami. Agenci są dla MLS niewiele więcej niż strażnikami – a za ten dostęp kosztują bardzo dużo. Co więcej, ludzie dowiadują się, że ogłoszenie z agentem jest po prostu zbyt drogie. Na zwykłym domu o wartości 250,000 15,000 USD agent aukcji zarabia 10,000 XNUMX USD. Z narzędziami takimi jak Zillow i Redfin nawet MLS nie jest wart tej ceny. Właściciele domów mogą wystawić swój dom nawet za XNUMX XNUMX dolarów mniej i nadal mają więcej pieniędzy, niż gdyby wynajęli agenta. Narzędzia te sprawiają, że rynek jest bardziej płynny i bardziej dostępny. Ludzie sami uczą się lepszych sposobów prowadzenia biznesu. 

rada

Najlepszą radą, jaką otrzymałem, była książka zatytułowana The E Myth Revisited autorstwa Michaela E. Gerbera. Książka wyjaśnia, jak zorganizować się i dać swojej firmie największe szanse na sukces. Przedstawia znaczenie stworzenia schematu organizacyjnego (organizacji), stworzenia SOP (standardowej procedury operacyjnej) dla każdego stanowiska w tym schemacie organizacyjnym, a następnie znalezienia odpowiednich osób do wypełnienia tych ról. Krótko mówiąc, opowiada się za odpowiedzialną delegacją. 

Zbyt wielu właścicieli firm próbuje samodzielnie wypełniać wszystkie role, co powoduje błędy, frustrację i ostatecznie wypalenie. Po wypełnieniu tych SOP właściciel firmy powinien naprawdę zastanowić się nad sobą, swoją osobowością oraz mocnymi i słabymi stronami. Jaka jest realistycznie praca, którą chcą wykonywać i czy naprawdę są najlepszą osobą do tej pracy? 

Networking pozwala tym właścicielom firm na interakcję i poznanie innych specjalistów w swojej dziedzinie, którzy mogą albo pomóc w obsadzeniu ról, albo skierować ich w stronę osób, które mogą. Nigdy nie zakładam, że wiem już wszystko lub zawsze jestem najlepszą osobą do wszystkich prac. Z niecierpliwością czekam na poznanie nowych procedur, technik i metod w miarę jak zmienia się świat i rynek. Lubię pracować i rozmawiać z różnymi ludźmi o umiejętnościach znacznie różniących się od moich, którzy mogą pochwalić mnie i biznes, aby uczynić to jak najlepszym. 

Najnowsze wiadomości biznesowe

WildWash

Nazwa firmy i jej rola Specjalizuje się w naszej firmie WildWash, założonej przez Andrew i Jane Cooperów